Jedna jabłonka... setki jabłek, cztery ręce, trzy skrzynki. Tak się przedstawia krótki opis naszego jabłkobrania. Przez kilka dni rozkoszowaliśmy się wspaniałym smakiem papierówek, a jeszcze nam mnóstwo zostało. Nastawiliśmy ocet, upiekliśmy szarlotkę i jeszcze mamy do konsumpcji bieżącej :)
Do wartości jabłek chyba nie muszę nikogo przekonywać, ale chętnie podzielę się inspiracją z książki M. Tombaka "Uleczyć nieuleczalne" który przytacza wschodnią mądrość, która głosi: „Każdego dnia zjedz jabłko, a nie będziesz potrzebował lekarza”.
A jak zjesz jedno na czczo przynajmniej 15 min przed śniadaniem to pobudzisz trawienie i oczyszczanie z toksyn. Oprócz przyjemności ze smaku tyle dobrego można zrobić dla swojego zdrowia. Z własnego doświadczenia wiem, że najlepiej jeść jabłka na czczo, po posiłku niestety będą gnić w jelitach i będą powodować wzdęcia. Jeśli nachodzi wielka ochota na jabłko wieczorem, lepiej je upiec np. z cynamonem, goździkami, żurawiną a jak wystygnie polać miodem.
Jabłka są bardzo wdzięcznym produktem do kulinarnych eksperymentów, można wydobywać z nich słodycz, kwaśność, rześkość... a najlepiej jeść świeżo zerwane z drzewa ;)
Smacznego!!
Poniżej podaję przepis na ocet jabłkowy zaczerpnięty z książki M. Tombaka:
2. Na każde 800g miazgi dodajemy 1 litr przegotowanej schłodzonej wody, 10 dag miodu, 1 dag drożdży piekarniczych razem z 20g podsuszonego czarnego chleba.
3. Naczynie przykrywamy gazą i odstawiamy na 10 dni w ciepłe miejsce (fermentacja zachodzi w temperaturze 20-30st C), kilka razy dziennie mieszając zawartość drewnianą łyżką. Po 10 dniach filtrujemy płyn przez gazę i przelewamy do umytego naczynia z szeroką szyjką. Na każdy litr zlanego soku dodajemy 80g miodu i odstawiamy do dalszej fermentacji (25-30st C).
4. Po około 6 tygodniach (płyn powinien zjaśnieć) przecedzamy ocet i rozlewamy go do wyparzonych butelek, szczelnie zamykamy i przechowujemy w chłodnym, ciemnym miejscu.
Inny przepis można znaleźć tutaj:
(http://gotowanie.onet.pl/28383,0,1,ocet_jablkowy,ksiazka_przepis.html)
Bardzo ciekawy artykuł.
OdpowiedzUsuńdziękujemy ;) staramy się dzielić wiedzą i doświadczeniem, które może być przydatne dla innych. Taką mam nadzieję;)Pozdrawiam A
OdpowiedzUsuń