Strony

niedziela, 29 sierpnia 2010

i kto tu rządzi? - wywrotowe emocje

Czasem nadchodzą znienacka, czasem zalewają nagłą falą, która niespodziewana, wysoka i gwałtowna, równie szybko odchodzi. Zdarzają się takie związane z konkretnymi sytuacjami, momentami w życiu, osobami. Nieodgadnione źródło wybija czasem niepostrzeżenie, trzeba uważać by nie stracić głowy. Straciłam, emocje oszukały moje zmysły i logiczny umysł. Wpadłam w pułapkę własnych emocji, których nie znałam do tej pory. Agresja... dużo agresji, tłamszonej przez lata, przykrytej maską grzecznej dziewczynki, szczelną przykrywką. A teraz wrze, kipi, krzyczeć mi się chce a nawet jak mam na kogo (jak namolni panowie w klubie) to nie mam śmiałości na pełne wyrażenie swoich emocji tj. wydrzeć buźkę ;) Kiedyś wykorzystywane metody, takie jak wysiłek, sztuka, niestety jedzenie... nie działają. Trzeba spróbować inaczej może po Procesowemu (Psychologia Zorientowana na Proces) wzmocnić agresję, stać się nią i odkryć jaka za tym płynie informacja... Spróbuje co mi szkodzi;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz