....to ostatnio praktyka naszego życia. To POWRÓT do prostoty, natury i samowystarczalności. To POWRÓT do szczęścia. Na tej drodze zbieramy zupełnie nowe doświadczenia i wiedzę, której nie dały nam obecny system edukacji, praca czy miasto. W tym miejscu chcielibyśmy dzielić się tym co odkrywamy, realizować wspólne przedsięwzięcia i wymieniać informacjami. Chcemy, aby to miejsce stało się inspiracją, że można żyć inaczej, poznając i realizując siebie!
piątek, 5 sierpnia 2011
Pierwsze kroki na ziemi
2 lipca wylądowaliśmy w deszczowy poranek, choć dla niektórych 5 rano to środek nocy;) przyjechał nasz domek na kółkach, na grząskim polu ustawialiśmy go ponad 3 godziny. Grube deski pękały pod kołami jak wykałaczki, koła ześlizgiwały się wprost do rozpulchnionej deszczem ziemi. Nadzieja, mieszała się ze zmęczeniem i bezradnością. 3,5t dom zapadał się i unosił, wspomagany mocą zetora. Po 3 godzinach udało się dom stanął, przemoczeni zziębnięci zaczeliśmy się zagospodarowywać w środku. Pierszy szok, łyse pole, wchodzisz a tu wyposażony dom (domek holenderski). Przez kolejne dni ze względu na mokre długie godziny, zajmowaliśmy się porządkami w środku i gromadzeniem materiałów do działania, juz całkiem dobrze zaplanowanego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz